Nasza szkoła otrzymała podziękowanie od Ministra Edukacji i Nauki za udział w akcji "Szkoła do hymnu".

16 listopada uczniowie klasy 3ia wzięli udział w spotkaniu z Janem Sektą, lokalnym historykiem, autorem książki "Dawne Giżycko w stu ilustrowanych opowieściach" oraz twórcą Giżyckiego Archiwum Cyfrowego. Dziękujemy za ciekawy i inspirujący wykład.

Możemy pochwalić się kolejną, udaną realizacją projektu w ramach przedsięwzięcia Poznaj Polskę, współfinansowanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Od 8 do 10 listopada młodzież z naszej szkoły wybrała się na wycieczkę do Gdańska. Szczęśliwcami okazali się uczniowie klas 2i, 2ei, 3s, 4iag, 4egg, a opiekę nad nimi sprawowali Monika Bochan, Agnieszka Roszkowska i Kamil Kobyliński. Rozpoczęliśmy od zwiedzania Gdańska - miasta w zasięgu obwarowań XVII w. W rolę przewodników wcielili się sami uczniowie, którzy wcześniej poznali miejsca, ich historie, a potem zaprezentowali wiedzę i ciekawostki swoim kolegom. Zwiedziliśmy Bazylikę Mariacką i obejrzeliśmy pokaz teatru figur zegara astronomicznego. Podczas długiego spaceru podziwialiśmy Kaplicę Królewską, Długie Pobrzeże, ul. Mariacką, ul. Długą przechodząca w Długi Targ - część reprezentacyjnej Drogi Królewskiej, Ratusz Głównego Miasta; Dwór Artusa, Fontannę Neptuna, Złotą Kamienicę, Dom Uphagena, Gmach Wielkiej Zbrojowni, Bramę Zieloną, Bramę Szeroką – Żuraw, Brama Wyżynną stanowiącą niegdyś główną bramę wjazdową do miasta, Bramę Złotą, Wieżę Więzienną i Katownię. W Muzeum II Wojny Światowej uczniowie obejrzeli wyjątkową wystawę przedstawiającą polskie doświadczenie wojny w trzech blokach narracyjnych: „Droga do wojny”, „Groza wojny” oraz „Długi cień wojny”. W Muzeum Gdańska uczestniczyliśmy w pierwszym wykładzie w ramach Akademii Bursztynu. Dowiedzieliśmy się w jakich warunkach powstawał i gromadził się bursztyn, jaką rolę w rozprzestrzenieniu bursztynu odegrały lądolody, jak bursztyn trafił do osadów plaż bałtyckich oraz gdzie występują największe nagromadzenia bursztynu. Wieczorem zajechaliśmy do Sopotu by przywitać się z morzem. Spacer po molo w nocnej scenerii to wyjątkowe przeżycie, choć bursztyn trudniej było znaleźć ;) Drugi dzień rozpoczął się w Gdańsku Oliwie, gdzie zwiedzaliśmy zespół pocystersko-katedralny, tj. archikatedrę, skrzydła i mur klasztorny, szafarnię, oranżerię i piękny ogród. W katedrze wysłuchaliśmy wspaniałego koncertu organowego. Zaskoczył fakt, że nie była to tylko muzyka klasyczna. W Pałacu Opatów (Muzeum Narodowe w Gdańsku Oddział Sztuki Nowoczesnej) obejrzeliśmy wystawę „Fangor. Poza obraz”. Wrażenia artystyczne? Nowe, ciekawe, nie do końca zrozumiałe… Kolejny, zaplanowany punkt edukacyjny, to Europejskie Centrum Solidarności. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od Placu Solidarności, Pomnika Poległych Stoczniowców i Bramy Stoczni Gdańskiej. W takiej scenerii zgłębialiśmy historię Solidarności oraz zmian, jakie dokonały się pod jej wpływem w Europie Środkowej i Wschodniej. Wystawa zrobiła na wszystkich ogromne wrażenie. Na Górze Gradowej czekały na nas dodatkowe atrakcje - zwiedzanie zabytkowego fortu i ekspozycji historycznych oraz punkt widokowy przy czerwonym Krzyżu Milenijnym. A wieczorem, w ramach projektu „Helios dla szkół”, obejrzeliśmy wzruszający i inspirujący film „Johnny”. Trzeciego dnia młodzież z zaangażowaniem uczestniczyła w warsztatach projektowania i druku 3D SPiNDay w Centrum Nauki Hevelianum. To była cenna lekcja praktyczna, zwłaszcza, że wszystkim udało się zaprojektować i wydrukować trójwymiarowy model. Zwiedziliśmy również Ośrodek Kultury Morskiej - Oddział Narodowego Muzeum Morskiego. W tej nowoczesnej, interaktywnej przestrzeni, z komputerowymi symulatorami oraz basenem ze zdalnie sterowanymi statkami, bawiliśmy się jak dzieci :) To były trzy dni intensywnego zwiedzania, wielu doznań artystycznych i skrajnych emocji oraz nauki opartej na doświadczeniach. Tu przeszłość mieszała się ze współczesnością, a nauka z twórczością. Tak właśnie warto się uczyć!

 

W dniach 6 - 7 października uczniowie z klas 2i, 2ei oraz 3ia wraz z opiekunami Monika Bochan, Agnieszką Roszkowską i Kamilem Kobylińskim, wybrali się na wycieczkę do Trójmiasta. Kulminacyjnym punktem wyjazdu był spektakl „Lalka” w Teatrze Muzycznym. To jedna z najpiękniejszych romantycznych historii polskiej literatury, która od ponad dekady budzi zachwyt publiczności. Młodzież z ZSEiI doceniła kreacje aktorskie i wokalne gromkimi brawami. Korzystając z pięknej pogody, podczas długich spacerów, udało się zrealizować wszystkie założone cele wyjazdu, tj. poznanie kraju, jego środowiska przyrodniczego, tradycji, zabytków kultury i historii. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od klifu Orłowskiego. Miejsce, gdzie morenowa wysoczyzna styka się z morzem i gdzie zachodzą procesy erozji wysokiego brzegu, tworzące urwiste nabrzeże, jest najczęściej fotografowanym fragmentem Gdyni i urokliwym miejscem. Nie mogło nas tam zabraknąć. W Gdyni skoncentrowaliśmy się na Skwerze Kościuszki i Molo Południowym. Tam udało się zwiedzić ORP „Błyskawica”, zabytek klasy zerowej – najstarszy zachowany niszczyciel – weteranem II wojny światowej i jedynym bojowym okrętem  alianckim, który uczestniczył aktywnie w działaniach przez cały okres wojny. Drugi dzień wycieczki rozpoczęliśmy w Sopocie spacerując po „Moniaku” - sławnym w całej Polsce deptaku, biegnącym prosto do molo. Podziwialiśmy malownicze kamieniczki, Krzywy Domek - jeden z najciekawszych przykładów śmiałej współczesnej architektury, dom zdrojowy, plaże, molo i sopocką marinę. Odwiedzając Gdańsk, skupiliśmy się na historycznym centrum miasta, które wciąż urzeka wspaniałą architekturą i niepowtarzalną atmosferą. Wyjazd był bardzo udany, ale pozostał mały niedosyt. Dlatego już w listopadzie znów wybieramy się na wybrzeże, tym razem skoncentrujemy się głównie na Gdańsku.

Akcja ,,Posezonowe sprzątanie Mazur” to wspólna lekcja poszanowania środowiska. Głównym celem jest kształtowanie postaw i świadomości ekologicznej uczestników, wspieranie inicjatyw lokalnych służących ochronie środowiska oraz integracja klas pierwszych ZSEiI im. KEN w Giżycku. W ramach akcji uczniowie naszej szkoły sprzątali teren Twierdzy Boyen. To nie tylko okazja, żeby posprzątać i usunąć śmieci,  to także ważna działalność edukacyjna. Pierwsza akcja ,,Sprzątania Świata’’ w Polsce odbyła się w 1994 r. Data  została wyznaczona na koniec września, z uwagi na ogromny wzrost liczby odpadów w przestrzeni publicznej po okresie wakacyjnym. Do Polski „Sprzątanie Świata” sprowadziła 28 lat temu założycielka Fundacji Nasza Ziemia – Mira Stanisławska-Meysztowicz. Od tej pory akcja organizowana jest nieprzerwanie co roku. Jest tym samym jedną z najstarszych i największych kampanii      z zakresu ekologii w naszym kraju. Uczestnikiem akcji jest każdy, kto we wrześniu każdego roku, dobrowolnie,  w dowolny, zorganizowany lub niezorganizowany sposób wychodzi posprzątać swoją najbliższą okolicę lub wybrany przez siebie kawałek Polski. Uczniowie klas pierwszych, nauczyciele i wychowawcy naszej szkoły również są co roku uczestnikami tej ważnej dla środowiska akcji.

 

 

 

The winner is klasa Ie/s z wychowawczynią Ewą Zawadą :) 5 października 2022 odbyły się Otrzęsiny klas pierwszych w Zespole Szkół Elektronicznych i Informatycznych w Giżycku. Młodzież bawiła się doskonale, wszyscy walczyli z wielkim poświęceniem, ale zwyciężyć mogła tylko jedna klasa. Spójrzcie jak uczniowie przygotowali się do imprezy, która trwała i trwała… przez 4 PORY ROKU! Większa relacja wkrótce :)

Otrzęsiny klas pierwszych

Zespołu Szkół Elektronicznych i Informatycznych  w Giżycku

odbędą się  w środę, 5 października 2022 r. o godz. 11:00

w sali gimnastycznej

„Wiosna, lato, jesień, zima – kot dla kota jak rodzina” to hasło przewodnie tegorocznej imprezy. Przy okazji wspólnej zabawy, chcielibyśmy zwrócić uwagę na los braci mniejszych i wesprzeć działalność Giżyckiego Stowarzyszenia „Brat Kot”. Prosimy zatem o zbiórkę darów na potrzeby kociętnika. Uczniowie klas pierwszych przebierają się zgodnie z porą roku, którą wylosowali. Mile widziane i dodatkowo punktowane będzie przebranie Wychowawcy :) Oprócz dobrego humoru i wsparcia dla kociaków, prosimy o zabranie ze sobą obuwia na zmianę.

Od 17 do 23 września, jako członkowie SKKT PTTK ZSEiI, wzięliśmy udział w wędrówce w Gorce i Pieniny. Pierwszego dnia spotkaliśmy się na dworcu kolejowym w Giżycku aby odbyć długą drogę do miejsca docelowego - Rabki Zdrój. Droga była długa i nużąca, ale po kilkunastu godzinach dotarliśmy do celu. W tym dniu nie zrobiliśmy nic szczególnego oprócz przejścia 5 km do miejsca zakwaterowania i podróży do żabki. Drugiego dnia wyruszyliśmy w stronę schroniska na Turbaczu przez szczyt. Był to najwyższy punkt wycieczki (1310m n.p.m.). Początkowo pogoda była dobra, z czasem się pogorszyła ale nie zniechęciło to nas. Droga była ciężka, kamienista ale daliśmy radę przejść około 17 km do schroniska. Pokój był 12 osobowy więc noc była ciekawa. Trzeci dzień był tym najtrudniejszym. Z Turbacza musieliśmy dotrzeć do Czorsztyna przez szczyt Lubań. Droga była w niektórych miejscach trudniejsza, w niektórych mniej, ale widoki tego dnia były jednymi z lepszych. Szczególnie na dwóch polanach, na których się zatrzymaliśmy. Jedna z widokiem na jezioro Czorsztyńskie i ośnieżone szczyty słowackich Tatr. Najtrudniejszym momentem z całej wycieczki było wejście na Lubań. Kilkukilometrowa droga z kamieni pnąca się w nieskończoność w górę. Zdecydowanie najtrudniejszy dzień, ale jednocześnie wspominamy go dobrze pomimo bólu nóg jaki doświadczyliśmy. Trasa zajęła nam powyżej 10 godzin a pod koniec zostaliśmy podwiezieni przez panią, u której byliśmy zakwaterowani. Czwarty dzień rozpoczął się od odwiedzenia zamku w Czorsztynie. Jeden z ładniejszych zabytków jakie widzieliśmy z widokiem na sąsiedni zamek w Niedzicy. Oba zamki były niegdyś warowniami granicznymi. Po powrocie wyruszyliśmy na Trzy Korony. Trasa była fajna, ale poprzedni dzień dał się we znaki i czuliśmy ból całych nóg. Na pewno najlepszym szczytem były Trzy Korony (982 m n.p.m.). Jeden z najładniejszych widoków jakich doświadczyliśmy, ale też strach towarzyszący przy takiej wysokości. Później wybraliśmy się w stronę schroniska Trzy Korony. W piątym dniu z samego rana wybraliśmy się na chwilę do Słowacji do sklepu. Następnie wyruszyliśmy w drogę do Szczawnicy. Była to najbardziej niebezpieczna droga na trasie, ze względu na trudne przejścia po skalnych graniach, gdzie wymagane było trzymanie się poręczy. Zaliczyliśmy też Sokolicę z widokiem na Dunajec i na nasz cel. Gdy zeszliśmy z góry musieliśmy przeprawić się przez Dunajec łodzią na drugą stronę. Pół godziny później byliśmy już w schronisku. Szósty dzień był najłatwiejszy. Wybraliśmy się rowerami do Słowacji. Odwiedziliśmy miejscowość Czerwony Klasztor wraz z zabytkiem o tej samej nazwie. Po powrocie wyruszyliśmy na przystanek i pojechaliśmy do Myślenic spędzić ostatni wieczór i noc. Poszliśmy do galerii i dzień skończyliśmy na wspólnym oglądaniu meczu i rozmowie. W ostatnim dniu z samego rana wyruszyliśmy na przystanek aby dotrzeć do Krakowa na dworzec. Około 18.30 byliśmy już w Giżycku.